Janina Niemczynowicz — Pamiętnik 1916-1919
|
||««pierwsza |«poprzednia - 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 - następna»| ostatnia»»||
28 z 73 | [27 czerwca 1916] ... tłokę urządzić. Jest już zrobiony cały szkielet domu i teraz nabijają poprzeczki na dach. Tak przyjemnie chodzić po ażurowych belkach, a tak wydaje się wszystko wysoko po tutejszych niskich chatach, że wszyscy ludzie się dziwią i mówią, że to niepotrzebnie tak wysoko, a to jest tak sobie zwyczajnie jak we wszystkich porządnych domach mieszkalnych. [fragment przekreślony] (Z jednym tylko fundamentem wyszła bardzo niedobra historja, bo nie było na czas dosyć kamieni i trzeba było stawiać cały dom oparty na tymczasowych belkach, a fundament podmuruje się potem, ale to właśnie bardzo utrudnia robotę, bo zawalają się jamy pokopane na fundament i piwniczkę pokojową, a potem trzeba będzie tracić czas i odkopywać je na nowo.) [koniec fragm. przekreślonego]29 czerwca [1916] Dziś uroczystość św. Piotra i Pawła i w Sieliszczach wielki fest, mieliśmy i my jechać; było już wszystko przygotowane, wstaliśmy dziś o pół do szóstej, ale było bardzo pochmurno, więc wszyscy zadecydowali, że będzie deszcz i nie pojechaliśmy; tymczasem wypogodziło się ślicznie i jest teraz piękna pogoda, ... | Powiększ... |
||««pierwsza |«poprzednia - 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 - następna»| ostatnia»»||