Janina Niemczynowicz — Pamiętnik 1916-1919
|
||««pierwsza |«poprzednia - 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 - następna»| ostatnia»»||
6 z 73 | [15 lutego 1916] ... przyjeżdżam i dowiaduję się, że Wandka i Lala były, ale tylko na pięć minut zatelefonować po doktora, gdyż pani Piłsudska bardzo chora, prawie, że umierająca, Boleś i Kazio też niezdrowi, tak że te biedne muszą wszędzie latać i wszystko robić. Bardzo nas wszystkich to zasmuciło i miałyśmy z Matulą dziś od rana jechać tam i dowiedzieć się co słychać, ale tymczasem stało się inaczej. Wczoraj wieczorem w gazecie Tatuś wyczytał, że prawdopodobnie będą brać do wojska takich studentow jak Stefan; tak to zasmuciło Matulę, że dziś ma straszną migrenę z ciągłymi torsjami. Ja calutki dzień siedzę w domu przy Matuli i od tej strasznej ciszy w całym domu aż kręci się w głowie i też nie bardzo dobrze się czuję, gdyż prawie całą noc nie spałam. Matuleńka teraz zasnęła po wielu torsjach, a mnie jest jakoś bardzo smutno z tych wszystkich powodów, a także i z wielu innych ...20 lutego [1916] Stała się bardzo ważna rzecz, ... | Powiększ... |
||««pierwsza |«poprzednia - 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 - następna»| ostatnia»»||